środa, 2 marca 2011

Zmiany, zmiany, zmiany w telegraficznym skrócie

Córka z mamą zmieniły fryzury, skromnie powiem, że wyglądamy ładnie:) Fryzjer spisał się na medal:) Mama zadowolona, córka jeszcze bardziej, zwłaszcza że fryzjer piękne loki dziewczęciu zakręcił:)

Michaś wyćwiczył przewroty brzuch-plecy, plecy-brzuch do tego stopnia, że trzy noce temu zastałam go śpiącego na brzuszku, pierwszy raz w jego ponad półrocznym życiu spał w tej pozycji. Poza tym w piątek poprzedniego tygodnia  światło dzienne ujrzał mały, biały ząbek - dolna lewa jedyneczka naszego syneczka:) Czyli te krzyki, którymi ostatnio nas męczył miały swoje źródło w zębie;)

Mama zakończyła wraz z początkiem marca okres "urlopowy" i wróciła do pracy, co okupiła:
bezsenną nocą przed rozpoczęciem pracy,
bólem brzucha ze stresu jak też ten mały półroczny szkrab przywiązany mocno do mamy sobie poradzi przez 8 godzin dziennie bez karmicielki,
kolejną bezsenną nocą po powrocie do pracy bo dziecko się rozregulowało i pory snu i czuwania się zmieniły - padł o 18, w standardowej porze kąpieli i karmienia smacznie spał więc został nakarmiony "na śpiocha" a od północy zaczęły się systematyczne pobudki, o 4 nad ranem dziecko obudziło się na dobre i zaczęło gadać, śmiać się i brykać w łóżeczku wykazując dużą chęć do zabawy, zostało przystawione do piersi i jadło od 4 do 6!
drastycznym zmniejszeniem obecności w "sieci"
pierwszą wpadką w pracy czyli próbą nagrania swojego prywatnego nr telefonu na poczcie głosowej podatnika, a po zorientowaniu się o pomyłce głupawką, kompletną pustką w głowie i niemożnością przypomnienia sobie nr służbowego. (Miejmy nadzieję, że podatnik ma poczucie humoru).
zniesmaczeniem z powodu męskich zachowań na widok odzianego w biustonosz i ukrytego pod niewydekoltowaną bluzką biustu matki karmicielki i jej nowej figury. Męskie zachowania sprowadziły się do niemożności wyartykułowania normalnego zdania a wydania niezrozumiałego bełkotu i próbą wejrzenia, co też jest pod tą bluzką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz