środa, 2 maja 2012

Jak wystraszyć malucha

Michaś do najodważniejszych dzieci na świecie stanowczo nie należy. Boi się na ruchomych schodach, w windzie, boi się jadących w jego stronę traktorów, kopar, motorów i ucieka z głośnym płaczem.
Ostatnio Jarek bawił się z nim i naśladowali zwierzęta, w tym świnkę (swoją drogą Michaś uroczo naśladuje świnkę:)) i Jarek na czworakach zaczął gonić Małego z głośnym chrumkaniem. Mąż mój masę swoją ma i wrażenie było takie jakby leciał wielki dzik, Michaś z pokoju wybiegł jeszcze ze śmiechem ale do salonu wpadł już z przerażeniem i płaczem, a tatuś jak to tatuś nawet się nie zorientował, że dziecia wystraszył.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz